piątek, 22 czerwca 2012

Basen albo rower?

Witam.
W upały trudno się zmobilizować do uprawiania jakiegoś męczącego sportu, więc korzystałem z okazji i codziennie szedłem na basen. Jest to świetny sport który nie tylko wpływa na polepszenie samopoczucia, ale też pozytywnie oddziałuje na wzmocnienie mięśni kręgosłupa, rąk i ud. A do tego jest wspaniałym orzeźwieniem w tak gorące dni. Dziś znowu z racji pogorszenia warunków pogodowych i deszczu, rano wybrałem się na rower. Nie wiem co mnie naszło żeby jechać w deszczu, ale chciałem zrealizować swoje wczorajsze postanowienie i doszedłem do wniosku że pogoda nie może być dla mnie przeszkodą :)


Wodoodporna kurtka Killtec była dla mnie zbawieniem, bo przynajmniej nie byłem cały mokry po powrocie do domu. Jedynie kurtka musi zostać wysuszona, ale to już nie problem. Trochę się umęczyłem jazdą, ale muszę przyznać że sprawiło mi to ogromną frajdę. Może właśnie jazda na rowerze okaże się moją nową pasją i letnią alternatywą dla narciarstwa? Muszę zacząć regularnie jeździć, wtedy na pewno się przekonam czy to jest to.